Piotr „Pest” Pigłas
Demoniczny Concept-Art
Autor: Owen
sylwetki
Jakiś czas temu opublikowałem na łamach Stacji Kosmicznej opis sylwetki Kilian’a Eng’a, szwedzkiego artysty koncepcyjnego, którego twórczość jest obecnie dostrzegana przez coraz poważniejsze instytucje i osoby z całego świata.
I przy okazji tamtego wpisu obiecałem, że na łamach bloga będziemy – wraz z całym gronem redakcyjnym – prezentowali co jakiś czas kreatywne osoby, parające się w swojej twórczości tematyką fantastyczną. Akurat niedawno udało mi się zaczepić jednego z ciekawszych twórców młodego pokolenia, niezwykle zdolnego Digital Painter’a, a przy okazji znanego artystę Graffiti. Przed Wami pochodzący z Warszawy Piotr Pigłas, znany w środowisku twórczym jako Pest.
Tak w kilku zdaniach Piotrek mówi o sobie: Od dziecka zajmuje się rysowaniem. Na początku dość sporo czasu poświęcałem szkicowaniu różnych rzeczy w zeszytach. Wtedy rysowanie było dla mnie formą relaksu. Później postanowiłem związać z tym przyszłość, więc poszedłem do Liceum Plastycznego, a potem na ASP. Już podczas studiów zacząłem podejmować się pierwszych zleceń graficznych. Potem pracowałem jako Graphic Designer, jednak nie miało to żadnego związku z rysunkiem. W 2011 r. zacząłem pracę w firmie GameDev, gdzie oprócz materiałów promocyjnych przygotowywałem grafikę do gier. Jednak przełom nastąpił dopiero jakieś 2-3 lata temu, kiedy to bardziej zainteresowałem się ilustracją i Concept-Artem. Od tamtej pory staram się nie tylko w pracy, ale i w czasie wolnym doskonalić swój warsztat w tej materii.
Udało mi się namówić Piotrka na to, by wygospodarował chwilkę w swoim grafiku i odpowiedział na kilka pytań odnośnie jego osoby i samej twórczości. Poniżej króciutki wywiad z artystą:
Owen: Powiedz czytelnikom i rezydentom Stacji, skąd u Ciebie zainteresowanie tematyką ilustracji koncepcyjnych? Jak zaczęła się ta przygoda w Twoim życiu?
Piotr Pigłas: Na pewno duży wpływ miała moja praca w GameDevie. Jak zaczynałem poznawać rynek gier, to zauważyłem wiele ciekawych pomysłów i rozwiązań graficznych, jakie zostały w nich zastosowane. Najbardziej jednak podoba mi się forma design-u całego produktu, jaką jest concept art. Na początku przy każdej produkcji omawia się wiele wątków np. jak długo będzie trwać gra, jaka będzie fabuła lub jaki będzie content. Potem siadam do szkicowania i rysuję postacie, lokacje, przeszkody itd. Zależy o czym będzie gra. Zdecydowanie jak dla mnie jest to najciekawsza część pracy. Dalszy etapy pracy, to już tworzenie samej gry na podstawie tego, co narysuję.
O: Czy masz jakichś ulubionych artystów, którzy Cię inspirują?
PP: Inspiruję się głównie artystami zagranicznymi takimi jak: Fenghua Zhong, Sparth – Nicolas Bouvier, Ivan Khomenko, Brandon Liao, Aleksi Briclot czy Jeff Simpson. Jest znacznie więcej osób, które obserwuję na bieżąco, ale ze względu na charakterystyczny styl każdego z nich, warto wymienić te parę nazwisk. Z polskich napewno mogę wymienić Macieja Kuciarę, Grzegorza Rutkowskiego, Marka Okonia oraz Piotrka Jabłońskiego.
O: Jakie motywy i tematy przewijają się najczęściej w Twoich pracach?
PP: To zależy, czy mówimy o pracy, czy o własnych projektach. We własnych pracach mam więcej swobody i robię to, co najbardziej lubię, czyli motywy science fiction, takie jak Cyberpunk czy Post-Apocalyptic. W pracy zaś robię najróżniejsze rzeczy, począwszy od rysowania conceptów futurystycznych samolotów, po skaczące, cartoon-owe Gnomy (śmiech).
O: Z jakich technik lubisz najcześciej korzystasz?
PP: Zaczynałem od rysunku ołówkiem na wkłady 0.5. Potem, w czasach studiów na Akademii, zająłem się malarstwem sztalugowym (olejnym i akrylowym). Obecnie najwięcej prac tworzę w Photoshopie na komputerze. Mam jednak w planach powrót do kartki i ołówka, bo z perspektywy czasu widzę, że jednak ta technika sprawiała mi najwięcej frajdy.
O: Jakie są Twoje plany na najbliższą przyszłość?
PP: Rysować, potem rysować, później więcej rysować, a na koniec… wyleciało mi z głowy.
O: Hehehe…ja też lubię w wolnych chwilach rysować i już wszyscy domownicy chowają przed mną cienkopisy, ołówki i inne media. A powiedz jeszcze na koniec, jak Ci się podoba na pokładzie Stacji?
PP: Przejrzałem stronę i jest naprawdę fajna, szczególnie jeśli chodzi o tematykę. Dobrze jest z rana poczytać newsy w klimatach science fiction.
O: Dzięki za rozmowę i powodzenia przy kolejnych projektach. (Polecam śledzenie aktywności Piotrka poprzez subskrypcję jego profili na portalach Behance, Carbonmade i ArtStation.).
Geek, gadżeciaż, gaduła i niepoprawny marzyciel. Miłośnik Fantastyki Naukowej, komiksów, gier oraz wydarzeń retro pop-kulturalnych. Kolekcjoner, uparciuch i nerwus, który zawsze wyciągnie pomocną dłoń. Na co dzień architekt i projektant, wieczorami zajmuje miejsce na mostku kapitańskim Stacji Kosmicznej.
Zobacz również
Wejdź na pokład | Facebook