Bardzo lubię ten moment, gdy w kilka godzin po opublikowaniu kolejnej top listy newretrowave’owywch traczków, piszecie do mnie z pytaniami i sugestiami. 

Cieszy mnie tak gwałtownie rosnąca świadomość muzyczna bywalców Stacji i chęć poznawania świeżych trendów. Nie ukrywam, że ta społecznościowa wymiana informacji jest również świetnym motywatorem do wspólnego odkrywania nowości i poszerzania horyzontów. Dlatego tym razem odpłyniemy na chwilkę od NRW w stronę innego, równie frapującego zjawiska muzycznego, od którego nie mogę się ostatnio oderwać. Słucham tych utworów w pracy, słucham w chwilach relaksu i ciągle mi mało. Dużo spokojniejszy wydźwięk i bardziej nostalgiczna formuła to coś, co charakteryzuje gatunek określany mianem Vaporwave. Co to jest i z czym to się je? 

Vaporwave to muzyczno-graficzny gatunek sztuki, powstały w okolicach 2011 roku w środowisku internautów. Charakteryzuje się nostalgiczną fascynacją kulturą retro lat osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych, a także wczesnych dwutysięcznych; grami video, technologią i reklamami tamtych czasów. Oprócz tego, nurt nawiązuje często do orientalizmu i kultury antycznej, poprzez wstawianie do swych grafik starożytnych rzeźb i znaków z hiragany, katakany oraz Kanji. Część dźwiękowa natomiast wzoruje się na muzyce pop, smooth jazzie, lounge, muzaku, chilloucie oraz synthwave. Vaporwave dokonuje satyry lub krytykuje takie zjawiska jak konsumpcjonizm, hedonizm, kultura masowa, czy ruch new age.* 

Przed Wami siedem mixtape’ów na dobry start:

źródło * – wikipedia.org