Galeria Beksińskiego w Krakowie

Kolekcja Anny i Piotra Dmochowskich

Autor: Owen

wydarzenia

Twórczość Zdzisława Beksińskiego fascynuje mnie już od czasów szkoły średniej. I przez te kilkanaście następnych lat dojrzewała we mnie potrzeba zrozumiena mistrza z Sanoka, a także chęć wizualnej konfrontacji z formą jego artystycznej ekspresji.

Zanim przejdę do meritum, chciałbym zaznaczyć, że trudno mi zrozumieć działanie stołecznego ratusza, który w 2014 roku odrzucił niezwykle atrakcyjną propozycję stworzenia galerii z pracami Beksińskiego gdzieś w centrum miasta. Już sam fakt przekazania obrazów wartych pewnie więcej, niż kosztowałby dzisiaj jeden z gmachów Pałacu Kultury, wymaga refleksji, tudzież zwykłej kalkulacji. A przede wszystkim, szybkiego i sprawnego działania. To się niestety koncertowo nie udało, a pomysł na taką formę publicznej inwestycji został, ku przerażeniu wszystkich miłośników sztuki, spauzowany na prawie dwa lata.

Jeszcze przed premierą quasi-biograficznego filmu pt. Ostatnia Rodzina, Nowohuckie Centrum Kultury podjęło niełatwą próbę zaaranżowania stałej wystawy ponad 50 obrazów jednego z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych polskich malarzy współczesnych. Kolekcję przekazaną NCK przez Annę i Piotra Dmochowskich dopełnia 200 rysunków i fotografii, które można było zobaczyć w ciągu dwóch pierwszych tygodni trwania ekspozycji. Otwarcie wystawy poprzedził również spektakl Kryptonim 27 w wykonaniu Art Color Ballet – inspirowany twórczością Zdzisława Beksińskiego. Malarstwo przełożone na język sceny.

wzb_3wzb_4

Warto w tym miejscu zauważyć, jak ogromnym zainteresowaniem cieszy się ów wydarzenie. Przez pierwsze dwa tygodnie trwania wystawy, centrum kulturalne w Nowej Hucie musiało sprostać prawdziwemu oblężeniu, które m.in. doprowadzało lokalne bistro do regularnych przerw w dostawach jedzenia. Ludzie stali w kilkusetmetrowych kolejkach po parę godzin tylko po to, by w końcu wejść do właściwego pawilonu, zaaranżowanego w ciekawy sposób przez krakowskie studio projektowe Ekotektura. Sam wygląd tego miejsca bardzo mi się podobał, szczególnie w połączeniu z hipnotycznie ciężką oprawą muzyczną i ciekawym oświetleniem, ale ostatecznie sprawiał wrażenie zbyt ciasnego, co – mam taka cichą nadzieję – już niebawem może się zmienić. 

wzb_5wzb_6

Zdzisław Beksiński należy do wąskiego grona polskich artystów, których twórczość jest rozpoznawalna zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. Rodzące wiele emocji i kontrowersji dzieła artysty nikogo nie pozostawiają obojętnym, wzbudzając w odbiorcach skrajne uczucia: od zachwytu, po ostrą krytykę. Język artystyczny Beksińskiego cechuje ogromna szczegółowość. Mistrz uwieczniał w swych pracach zdeformowane postacie, opuszczone budynki, budzące grozę kształty i figury, które na przemian fascynują i przerażają. Krakowianie nie mieli do tej pory szczęścia do Beksińskiego, nigdy wcześniej nie znalazł on swojego stałego miejsca ekspozycji w naszym mieście. Aż do teraz!

Stała ekspozycja obejmować będzie 50 obrazów olejnych, w większości pochodzących z lat 80. XX wieku, z tak zwanego okresu fantastycznego w twórczości malarza. Powstawały wówczas jego najbardziej znane, z dzisiejszej perspektywy ikoniczne prace. Uzupełnia je kilkanaście obrazów z ostatnich lat życia, ukazujących zwrot malarza ku bardziej ascetycznym formom wyrazu. Okazjonalnie prezentowany będzie również zbiór 200 rysunków i fotografii, stanowiących integralną część kolekcji dzieł artysty przekazanej do NCK.

wzb_1wzb_2

Szczególnie warto polecić uwadze zwiedzających fotografie, powstałe jeszcze w latach 50., gdy przez chwilę aparat fotograficzny wydawał się Beksińskiemu podstawowym narzędziem pracy, a awangarda – wyznacznikiem działań artystycznych. Z kolei zgromadzone rysunki to przegląd niemal wszystkich wątków, z jakimi spotykamy się w jego bogatej twórczości – stałych i ulotnych motywów, powracających i przemijających fascynacji. To zarazem rzadko spotykana w takiej kondensacji opowieść o doskonaleniu przez artystę warsztatu, doprowadzonego w przypadku Beksińskiego do wyjątkowego mistrzostwa.

źródło: 1, 2 | Autor dokumentacji fotograficznej: Adam Gryczyński, Strefa Foto NCK

 

Zobacz również

After Yang

Nie ma czegoś bez niczego...

filmy

Deathloop

Zapętlona zabawa w Kotka i Myszkę

gry

Gnoza

Michał Cetnarowski

literatura

Diuna

Strach to zabójca umysłu

filmy

Top 7 filmów z 2021 roku

Subiektywne zestawienie najlepszych filmów fantastycznych

filmy

Wejdź na pokład | Facebook