Najlepsze filmy krótkometrażowe – wiosna 2017
Subiektywny wybór top 6 szortów
Autor: Owen
shorty
Autor: Owen
shorty
Pierwsze zestawienie fantastycznych filmów krótkometrażowych, opublikowane na blogu jakoś pod koniec stycznia, okazało się inicjatywą na tyle udaną, że z dumą publikuję jego wiosenną kontynuację.
Na początku chciałbym podziękować za te kilka wiadomości na Facebook’u, w których podrzucaliście linki do ciekawych produkcji fanowskich. Jest mi bardzo miło, że temat zainspirował do samodzielnych poszukiwań, ale chciałbym zwrócić uwagę na jedną zależność – przybliżane w tym cyklu produkcje debiutowały w poprzedzającym go kwartale, albo były w nim oficjalnie prezentowane. Takie podejście do tematu może być dyskusyjne, lecz wbrew pozorom, pozwala na wyławianie krótkich perełek na bieżąco. A trzeba przyznać, że obecne zestawienie jest niezwykle zakręcone pod względem tematycznym i audio-wizualnym.
Począwszy od fantastycznej i niemal profesjonalnie zrealizowanej reinterpretacji biblijnego mitu o Jonaszu, osadzonego tym razem gdzieś na wybrzeżu Zanzibaru, przez szybkie starcie z Kajiu w animowanym stylu, aż po dwa niezwykle dziwne, aczkolwiek frapujące filmy o królach-tyranach, w których rozrywanie, miażdżenie czy zjadanie ludzi żywcem nie jest czymś zaskakującym. Jednak krótki, filmowy prolog, spajający fabułę Prometeusza z opowieścią w Alien: Covenant już taki jest, bo to jakość realizacji na najwyższym poziomie. Oby nadchodzący wielkimi krokami film Ridleya Scotta okazał się godny materiałów promocyjnych. Na koniec, w ramach podsumowania tego wydania Krótkiego Spięcia, wrzucam fanowski pojedynek w uniwersum Star Wars.
Geek, gadżeciaż, gaduła i niepoprawny marzyciel. Miłośnik Fantastyki Naukowej, komiksów, gier oraz wydarzeń retro pop-kulturalnych. Kolekcjoner, uparciuch i nerwus, który zawsze wyciągnie pomocną dłoń. Na co dzień architekt i projektant, wieczorami zajmuje miejsce na mostku kapitańskim Stacji Kosmicznej.
Wejdź na pokład | Facebook